#LodoggeroCam

Witam!

Dawno mnie tu nie było, ale to dlatego,że jakoś nie mam humorku od jakiegoś czasu. Ale przejdźmy do tematu LodoggeroCam! Otóż odbył się on dwa dni temu, gdzieś tak po 18, polskiego czasu. Był on tak naprawdę spontaniczny, bo dowiedzieliśmy się od Lodo, kilka godzin przed Twitcamem :)

Dzisiaj(czyt.włoski)! Dziś(czyt. hiszpański)! #LodoggeroCam 13:00 czasu argentyńskiego, godz. 18:00 czasu włoskiego! Bądźcie obecni(czyt. włoski) !!!!! Bądźcie obecni(czyt. hiszpański) !!!!

Było jeszcze kilka takich powiadomień od Lodo, żebyśmy nie zapomnieli o TC, ale to możemy pominąć.

To był pełen niespodzianek i wygłupów trójki przyjaciół Twitcam! Oczywiście TC był opóźniony, ale nam to wyjaśnili, a przynajmniej Lodo, że spóźnili się z powodu kolegi z boku. Czyli Rugg musiał się jednym słowem odpicować dla nas!!!  Kochany <3 Dla Polski, ten livestream okazał się być miły, ponieważ Ruggero zapamiętał jak jest "HOLA" po polsku i powiedział "CZEŚĆ"!

 Było też kilka takich polskich akcencików, a więc Polska jak najbardziej się pokazała na tym TC! Nawet mogliśmy usłyszeć, jak Rugg śpiewa o nas piosenkę. Lodo tylko się na niego patrzyła i wzięła się za głowę :D Nie wiedziała,że jej przyjaciel coś takiego umie, to się kobietka zdziwiła. xp

 Lodo co razu poprawiała sobie włoski i zawsze wyglądała bosko :) Włoszka też śpiewała swoje "Universo" i serialowe"Aprendi a decir adios", a z Ruggiem zaśpiewali "Ven y canta". Ruggero wyciągnął swoją gitarkę i na niej zaczął grać! I stary hit "Ai Se Eu Te Pego", Michela Telo też się pojawił :D

Chłopak Lodo na ułamek sekundy też się pojawił :) I pomagał Ruggerowi z kukiełką :D Wyszło im to idealnie. Widać,że każdy członek ekipy serialu "Violetta" się rozumie z wszystkimi i bawi się na całego, nawet jak nic nie mówi na czyimś livestreamie.

Lodo co razu sprawdzała swój telefon, myślałam z początku,że będzie jak u Tini czyli, że ciągle przy telefonie z kimś będzie pisała i tak się to wszystko zakończy, a okazało się,że szykowała dla nas niespodziankę! A nią było wpadnięcie na Twitcam Alby!!!! Tym też wyrównała prawdopodobnie sprawę z jej zaległym TC, z okazji 400.tys obserwatorów na jej tt. Wparowała z szczęśliwą twarzą i dalej zabawa się rozkręcała :D 

"Niebezpieczne" trio, zaśpiewało razem "Rescata mi Corazón" i "Hoy somos Mas". Po ich wielu wygłupach, przyszła rozłąka z Albitką. Pożegnali ją z melodią jak z pogrzebu(nie zabrakło tu przy tym śmiechów xd), jeszcze na koniec strzelili sobie twitcamowe selfie.

I jak już się z Albą pożegnali, to przyszło też i na nich czas. Pożegnali się w WIELU językach i zaśpiewali nam też życzenia urodzinowe :D Następnie podziękowali nam, za przybycie , wysłali całusy i widać też było łzy, z tego powodu,że nie chcieli już kończyć tej zabawy :D

Cały Twitcam trwał około 45 minut. To było niesamowite dla nas jak i dla nich czterdzieści-pięć minut pod słońcem! Ten livestream możemy jak najbardziej zaliczyć do udanych :) Czekamy teraz na kolejne! A na kogo teraz będzie pora? Tego się dowiecie w kolejnych wpisach <3

Podoba ci się post? Skomentuj!